5 narzędzi usprawniających inwestycje na zmiennych rynkach

W kontekście jednej z najdłuższych hoss w historii i rosnącego chaosu na rynku spowodowanego czynnikami geopolitycznymi i coraz większymi obawami przed recesją na rynkach finansowych, analiza techniczna staje się jeszcze bardziej istotna do wyboru określonego instrumentu lub kierunku, ponieważ umożliwia zorientowanie się, jaki trend przeważa w odniesieniu do danego instrumentu lub rynku ogółem, a także na sprawniejsze zarządzanie ryzykiem na rynkach o wysokiej zmienności.

Od XVII wieku i japońskich handlarzy ryżem, koncepcja analizy technicznej ewoluowała i obecnie wraz z analizą fundamentalną stanowi wiodącą myśl inwestycyjną w kontekście analizy przyszłych kierunków na rynkach finansowych.

Podczas gdy analiza fundamentalna opiera się na badaniu kluczowych wskaźników działalności, analiza techniczna bazuje na wykresach prezentujących dane historyczne i na tej podstawie określa kierunek na rynku. Przy przeprowadzaniu pogłębionej analizy uzasadnione jest zatem korzystanie z obydwu metod i traktowanie ich jako uzupełniających się nawzajem, zamiast wybierać tylko jedną z nich.

Dostrzegamy wyraźny wzrost popularności analizy technicznej – niektórzy traderzy polegają wyłącznie na niej, podczas gdy inni traktują ją jako uzupełnienie analizy fundamentalnej. Wydaje się, że niektórzy nie w pełni rozumieją jej istotę, jednak tak na prawdę analiza techniczna jest bardzo prosta i polega na wykorzystywaniu danych do lepszego zarządzania ryzykiem w odniesieniu do momentu wejścia i wyjścia z inwestycji.

Traderzy i uczestnicy rynku koncentrują się na sygnałach, które mogłyby wskazywać na datę światowej recesji.  Jeżeli przyjrzymy się wykresowi S&P500 pod kątem kluczowych poziomów, tygodniowe zamknięcie poniżej 2 728 punktów może spowodować przecenę, która sprowadzi ten indeks w dół w okolice 2 350 punktów, czyli o około 20% w porównaniu z obecnym poziomem. Jeżeli indeks następnie pójdzie w dół i zamknie się na poziomie 2 346 punktów, jest to dla mnie sygnał, że długi trend wzrostowy najprawdopodobniej się zakończył i może nas czekać istotna korekta.

Niebezpieczne zauroczenie transakcją

Na rynku jest zalew informacji i zadaniem człowieka jest przefiltrowanie ich pod kątem tego, co nam odpowiada, a także zadecydowanie, które ze źródeł można obdarzyć większym zaufaniem. Ponadto bardzo często inwestorzy mają tendencję do podążania za wybranymi spółkami lub indeksami, przez co bardzo łatwo jest zauroczyć się daną pozycją.

Przy utrzymywaniu niekorzystnej pozycji bardzo łatwo jest wpaść w pułapkę polegającą na podejmowaniu coraz większego ryzyka. Niestety często zmusza to nas to zmiany horyzontu inwestycyjnego, jeżeli utrzymujemy pozycję przynoszącą straty w nadziei, że już jutro może odbić w górę. Ponadto, aby uchronić się przed negatywnymi uczuciami związanymi z przegraną, często zwiększamy taką pozycję, aby sprowadzić średnią cenę w dół i tym samym zmniejszyć stratę w ujęciu procentowym. Takie działania podejmowane są na podstawie emocji i można je wyeliminować, korzystając z niektórych narzędzi analizy technicznej, aby ustalić odpowiedni poziom stop loss, który ma zasadnicze znaczenie dla podejścia danego inwestora do zarządzania ryzykiem.

Znaczenie trendów

Przy przeprowadzaniu analizy technicznej duże znaczenie ma obserwacja trendów. Trend można w skrócie zdefiniować jako ogólny kierunek na rynku w danym okresie. Trendy mogą być wzrostowe lub spadkowe, a ich długość może być liczona zarówno w godzinach, jak i w miesiącach. Dzięki trendom inwestorzy mogą uzyskać pełny obraz inwestycji i zadecydować, kiedy inwestować, a kiedy tego nie robić.

5 narzędzi analizy technicznej i ich zastosowanie

Prosta średnia ruchoma

To użyteczne narzędzie do analizy trendu dotyczącego danego papieru wartościowego, ponieważ niejako „wygładza” ruchy cen i redukuje „szum”. Wylicza się ją poprzez zsumowanie cen zamknięcia danego papieru wartościowego w wybranym okresie – wynoszącym zwykle 20, 50 lub 200 dni – a następnie podzielenie tej sumy przez liczbę tych dni. Mniejsza liczba dni oznacza większą zmienność.  Podczas stosowania prostej średniej ruchomej szuka się punktu przecięcia dwóch średnich ruchomych w czasie; formację taką określa się zwykle jako „krzyż śmierci” lub „złoty krzyż”. Sygnały takie, mimo iż można je wykorzystać do zaobserwowania przyszłego trendu, nie są najsilniejsze, ponieważ prosta średnia ruchoma to wskaźnik opóźniony.

SYGNAŁ WZROSTOWY: Ze złotym krzyżem mamy do czynienia, kiedy pięćdziesięciodniowa prosta średnia ruchoma przecina rosnącą dwustudniową średnią ruchomą od góry. Uważa się to za oznakę zbliżającej się hossy i sygnał do kupna. Jako przykład wykorzystaliśmy akcje Tesli: złoty krzyż pojawił się na początku 2017 r., sygnalizując moment rozpoczęcia trendu wzrostowego dla ceny tych akcji.

SYGNAŁ SPADKOWY: Z krzyżem śmierci mamy do czynienia wówczas, gdy pięćdziesięciodniowa prosta średnia ruchoma przecina spadającą dwustudniową średnią ruchomą od dołu. Jest to oznaka zbliżającej się bessy i sygnał do ewentualnej sprzedaży. Na wykresie poniżej pięćdziesięciodniowa średnia przecięła dwustudniową średnią (oznaczoną kolorem czerwonym) od dołu, co wskazuje na dłuższy trend spadkowy przez cały rok.

Linie trendu

Określenie momentu kupna lub sprzedaży może być trudne. Wytyczenie linii trendu to sposób na uzyskanie wskazówek dotyczących momentu kupna lub ograniczenia strat. Linie trendu wytycza się prowadząc prostą łączącą co najmniej dwa punkty cenowe, maksima lub minima, aby ustalić poziomy oporu i wsparcia.

SYGNAŁ WZROSTOWY: Górna linia trendu to linia oporu. Kiedy cena przekracza linię oporu, może to wskazywać na trend wzrostowy dla danego instrumentu i sygnał do kupna. Na przykładzie poniżej oznaczałoby to, że indeks NASDAQ 100 musiałby przebić poziom 8 100 punktów.

SYGNAŁ SPADKOWY: Niższe punkty cenowe wytyczają linię wsparcia. Służy ona do określenia poziomu stop loss lub do identyfikacji okazji do sprzedaży. Jeżeli dany instrument nieoczekiwanie przebija linię wsparcia, często jest to oznaka bessy i wskazanie ceny, przy której inwestor powinien niezwłocznie ograniczyć stratę, zamiast czekać na nieuchronną porażkę. Na przykładzie poniżej oznaczałoby to, że indeks NASDAQ 100 musiałby przekroczyć poziom 7 600 punktów.

Wskaźnik siły względnej (RSI – Relative Strength Index)

RSI to wskaźnik momentum w skali od 0 do 100, prezentujący relacje pomiędzy ostatnimi ruchami na rynku. Umożliwia ustalenie, czy dany składnik aktywów jest nadmiernie kupowany lub nadmiernie sprzedawany.

SYGNAŁ WZROSTOWY: Kiedy wartość wskaźnika wynosi 0-30, oznacza to, że dany składnik aktywów jest nadmiernie wyprzedawany, a zatem być może warto go kupić, zanim nastąpi odwrócenie trendu. W przypadku Tesli sytuacja taka miała miejsce w maju, kiedy to RSI spadł poniżej 30 punktów, po czym w następnych miesiącach odbił w górę.

SYGNAŁ SPADKOWY: Kiedy wartość wskaźnika wynosi 70-100, oznacza to, że dany składnik aktywów jest nadmiernie kupowany. Innymi słowy, może to być właściwy moment, aby wyjść z inwestycji, zanim nastąpi odwrócenie trendu. W przypadku Tesli miało to miejsce w lipcu, kiedy RSI przekroczył 70 punktów, sygnalizując odwrócenie trendu.

Wstęga Bollingera

Stosowana jest do analizy zmienności na rynku i sygnalizuje moment sprzedaży lub kupna. Wstęga Bollingera opiera się na prostej średniej ruchomej z jedną wstęgą oznaczająca odchylenie standardowe powyżej i jedną poniżej, ilustrując rozproszenie cen wokół średniej wartości. Wstęgi zmieniają się w miarę wzrostu lub spadku zmienności. W przypadku wysokiej zmienności, wstęgi się rozszerzają, natomiast przy niskiej zmienności ich rozstaw jest węższy.

SYGNAŁ WZROSTOWY: Gwałtowny ruch powyżej górnej wstęgi to zwykle oznaka hossy. W przypadku akcji Tesli nastąpiło to w październiku, sygnalizując początek hossy trwającej przez cały następny miesiąc.

SYGNAŁ SPADKOWY: Gwałtowny ruch w kierunku dolnej wstęgi to zwykle oznaka bessy. W grudniu 2019 r. akcje Tesli spadły poniżej poziomu dolnej wstęgi. Był to sygnał bessy w nadchodzących miesiącach.

Wolumen

Obserwowanie wolumenu transakcji może dać nam wskazówkę, kiedy na rynku nastąpi wzrost, a kiedy spadek, a zatem kiedy kupować, a kiedy sprzedawać. Wolumen rośnie, kiedy inwestorzy kupują lub sprzedają określony składnik aktywów, natomiast maleje, kiedy składnik taki nie cieszy się zainteresowaniem inwestorów. Cena i wolumen zawsze idą w parze, ponieważ nie ma rynku bez ruchów cen, a nie ma ruchów cen bez wolumenu. Wolumen to bilans podaży i popytu, który powoduje wzrost i spadek cen.

SYGNAŁ WZROSTOWY: Kiedy cena i wolumen idą w dół, jest to potwierdzenie trendu i oznaka wyczerpania, które może doprowadzić do bessy.

SYGNAŁ SPADKOWY: Analogicznie, jeżeli cena rośnie, natomiast wolumen spada, jest to również potwierdzenie kształtującego się trendu. To sygnał wyczerpania, które może doprowadzić do hossy.

Kim Cramer Larsson, analityk techniczny Saxo Banku